RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Bund i Cu...

strona 219 z 902

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 219


„Biuletin”, nr 10 (20), 31 sierpnia 1941 [1] 173

ona zdolna do uczciwej współpracy z Polską. Wiary tej jednak nie podzielają wszyscy. Po podpisaniu układu do dymisji podał się między innymi minister spraw zagranicznych [August] Zaleski (później do dymisji podali się także: gen. [Kazimierz] Sosnkowski578 i minister [Marian] Seyda579 – red.). Wątpliwości naszej emigracji musiały być znaczące, jeśli wywołały one 4 sierpnia specjalną replikę premiera Sikorskiego:

»Dzięki porozumieniu polsko-rosyjskiemu wzrosło międzynarodowe znaczenie Polski. Układ ten nie jest jeszcze układem pokojowym, a jedynie tymczasowym rozwiązaniem aktualnych problemów. W związku z plotkami o jakoby poczynionych przeze mnie ustępstwach na rzecz Rosji deklaruję, że nie odstąpiłem ani piędzi ziemi i otrzymałem poparcie Anglii na przyszłość«. Zastrzeżenia polskiej opinii społecznej dotyczą przeważnie naszych granic wschodnich. W tekście układu rząd polski niczego się nie zrzeka, z drugiej strony zaś rząd rosyjski nie potwierdza naszych granic wschodnich z roku 1939. Przeciwnie, komentator radia sowieckiego podaje: »W układzie z 30 lipca Rosja uznaje, że układy niemiecko-rosyjskie o zmianach terytorialnych w Polsce straciły swą moc580. Tym samym Rosja daje do zrozumienia, że granice nie są czymś, co nie może być zmieniane. Tym samym nie stwierdza Rosja, że polsko-rosyjskie granice ustanowione traktatem ryskim z 1921581 roku są nienaruszalne i że nie mogą zostać zrewidowane«.

[6] Potwierdzenie polskiego stanowiska zawiera nota angielska, która stwierdza, że Anglia nie uznaje żadnych zmian terytorialnych, jakie zaszły w Polsce od sierpnia 1939 roku.

Winniśmy pamiętać, że w rzeczywistości nasze granice, na zachodzie i na wschodzie, zostaną określone w przyszłości nie przez papierowe pakty, lecz przez faktyczne stosunki sił. Nasze dążenia winny składać się na to, by w decydującym momencie stosunki sił były dla Polski jak najkorzystniejsze”.

Tak daleko [idzie] nacjonalistyczne stanowisko Polski, które zawiera w sobie militarne parcie i niebezpieczeństwo przyszłych narodowych konfliktów i zadrażnień. Teraz przytaczamy polskie stanowisko socjalistyczne, które pokrywa się z naszą postawą.