„Biuletin”, nr 11 (21), 10 września 1941 [1] 201
Punkt Stawki 15. „Zamieszkuje tu 441 uchodźców. Brak kanalizacji, brak drzwi, okien i podłóg, pieców”.
Punkt Świętojerska 32. „16 mieszkańców, 6 chorych, 8 przypadków śmierci”. Punkt Dzika 3. „1300 mieszkańców. W okresie miesiąca zmarło 119 osób, pośród nich 88 – z głodu. 123 osoby leżą w szpitalu. Porcje chleba zostały zmniejszone z 18 na 6 deko. Silnie wzrosła śmiertelność wśród dzieci z powodu głodu, obrzęków i dyzenterii. Prawie połowa wszystkich mieszkańców cierpi z powodu dyzenterii. Bramy, schody i korytarze nie są zamiatane”.
Punkt Muranowska 18. „Pękła rura ściekowa. Korytarz zalany jest nieczystościami. Odpływy wodne są zatkane. Prawie wszyscy mieszkańcy są spuchnięci z głodu. Leżą oni w łóżkach zrezygnowani i apatyczni”.
Punkt Muranowska 16. „Odpadki zbierane są do koszów na śmieci i zjadane”. [14] Kilka ogólnych liczb. W 127 punktach, gdzie mieszka blisko 8500 uchodź-
ców, 50 procent mieszkańców jest chorych. Umiera 5 procent miesięcznie, śmiertelność w punktach jest 4 razy większa od przeciętnej w getcie. 40 procent mieszkańców punktów jest zawszona (przeciętnie).
To są punkty w Warszawie642.
Głód, brud, wszy, tyfus, gruźlica – śmierć zbiera bogate żniwo – [wśród] młodych i starych.
Co czyni Gmina Żydowska? Wiemy, że głównym winnym nędzy masy żydowskiej jest morderczy, hitlerowski okupant. Nie zdejmuje to jednak odpowiedzialności z Gminy, nie zmniejsza to jej winy.
Jest jeszcze od kogo brać w Warszawie pieniądze – nie od zubożałych i głodujących mas żydowskich, lecz od warstw posiadających gettowego społeczeństwa.
Żydowskie społeczeństwo burżuazyjne będzie musiało odpowiedzieć za przestępstwa i śmierć ludzi w „punktach dla uchodźców” Warszawy.
* * *
Władza niemiecka zarządziła, by kopać głębsze groby na cmentarzu żydowskim. Brak [już bowiem] miejsca dla zmarłych. Mordercze getto czyni swoje. W styczniu zmarło w aryjskiej Warszawie na 1000 mieszkańców 18,9 osoby, w getcie zaś – na
1000 mieszkańców 26,3 osoby. W maju liczby te stanowiły [odpowiednio] 18,8 w aryjskiej części Warszawy i 104 w getcie. W lipcu śmiertelność doszła do 153,8 osoby na tysiąc mieszkańców.
* * *
W obrzydliwie bestialski sposób odbyła się akcja „czystości” na ulicy Karmelickiej, między Rynkową i Ciepłą, 29 i 30 sierpnia. O 3 w nocy żandarmi niemieccy, polska i żydowska policja odcięli domy, wypędzili w nocy wszystkich mieszkańców, młodych i starych, zdrowych i chorych na ulicę. Zebranych zostało kilka tysięcy osób. Pada deszcz. Jest ciemno. Biją tak, by zabić. Formowane są partie do kąpieli. Cały
