„Za Naszą i Waszą Wolność”, nr 9, grudzień 1941 [4] 431
[9] Wiadomości z kraju.
Ziemie zachodnie.
Na ziemiach przyłączonych do Rzeszy trwa wciąż wywożenie do roboty do Niemiec, szczególnie młodzieży, a nawet dzieci od lat 12. Równocześnie odbywa się nieustannie w miastach, miasteczkach i wsiach przesiedlanie rodzin polskich z lepszych ulic i domów. Zarówno w Poznaniu i Łodzi, jak i we wszystkich miasteczkach i wsiach nie wolno wysiedlonym zabierać ze sobą swego dobytku, a do chwili znalezienia jakiegoś miejsca muszą przechodzić straszliwą gehennę punktów zbiorczych. W parze z terrorem i prześladowaniami kościoła i kleru odbywa się planowa przymusowa germanizacja ludności. Niemcy nie interesowali się dotąd nauką dzieci polskich, obecnie ukazało się obwieszczenie o przymusowym zgłaszaniu dzieci polskich do szkół z językiem niemieckim, w których nauczycielstwo jest wyłącznie niemieckie. Na porządku dziennym są w dalszym ciągu wyroki sądowe skazujące Polaków na karę śmierci za błahe przewinienia. Oprócz tego mundurowi niemieccy dokonują nieraz egzekucji doraźnych, często oddziały mundurowych, wreszcie i cywilna ludność niemiecka dopuszcza się wybryków z powodu niekłaniania się Niemcom lub przechowywania produktów. Na Kujawach obok zniemczania nazw miejscowości, ulic, imion i nazwisk polskich, prowadzona jest intensywna akcja dobrowolnego zapisywania się na „Volkslistę”. Szkolnictwo polskie wcale nie istnieje, a dzieci polskie, nie przyjmowane do szkół niemieckich, pozostając bez nauki. Terror gospodarczy niczym nie odbiega od powszechnie znanych metod okupanta.
W powiecie kutnowskim wprowadzony został nowy rodzaj grabieży polskiej ziemi, polegający na zamianie gospodarstw. Niemcy zamieniają gospodarstwa gorsze na gospodarstwa polskie w dobrym stanie, przy czym nabyty majątek zaokrąglają i powiększają przez dodatkowe wysiedlenia sąsiadów. W powiecie sieradzkim celem urządzenia poligony wysiedlono 16 wsi.
W przemyśle okręgu łódzkiego wzrasta wciąż zastój, spowodowany ogólnym brakiem surowców, jako też z braku wykwalifikowanych sił, wywiezionych do Rzeszy. Zakłady włókiennicze Poznańskiego zostały zamknięte, w fabrykach Geyera szwalnie pracują tylko po 3 dni w tygodniu, w Kaliszu fabryki włókiennicze czynne są 4 dni w tygodniu, zaś olejarnia kaliska pracuje tylko na dwóch maszynach z powodu braku wełnianych podkładów.
Wysiedlenia objęły również w dużym stopniu Zagłębie Dąbrowieckie i Krakowskie1237, jako też części województwa kieleckiego. Wysiedlenia połączone są z konfiskatą całego mienia wieśniaków.
W Generalnej Guberni stosowane są powszechne wysiedlania wraz z konfiskatą gospodarstw rolnych za niedostarczenie całości kontyngentów. Gospodarze poza tym zostają zesłani do specjalnych obozów.
W Warszawie odbywa się stopniowo usuwanie Polaków z tzw. dzielnicy niemieckiej1238. Dzieje się to w stosunkowo wolnym tempie, na ogół nie wysiedla się dzielnicami