„Biuletin”, [nr 1?], maj 1940 [1] 7
w Liège nadal trwają. Belgowie walczą zawzięcie i bohatersko. Ginie bardzo wielu niemieckich żołnierzy.
14 maja, po 5 dniach walki, Holandia poddała się. Angielskie i francuskie komunikaty stwierdziły, że Holandia spełniła swoje zadanie powstrzymania wroga. Rząd holenderski wyjechał do Londynu. Holandia nie porzuca jednak walki o wolność i niepodległość. 200 000 holenderskich żołnierzy przeszło do Belgii, gdzie [5] walczą razem z armią belgijską. Przed opuszczeniem swojego kraju Holendrzy zniszczyli swoje zapasy benzyny. Holenderska flota oddała się do dyspozycji Anglii. Flota ta składa się z 21 okrętów podwodnych i statków handlowych o tonażu wynoszącym 3 miliony ton. Bogate kolonie holenderskie, tzw. Indie Holenderskie16, zostały zajęte przez wojska angielskie i francuskie. W portach Indii Holenderskich zostały skonfiskowanie znajdujące się tam niemieckie statki handlowe (tonaż 1/2 miliona ton).
W ciągu minionego tygodnia Niemcy poczynili wielkie wysiłki na froncie zachodnim. Po tym jak wpadł w ich ręce Sedan, na granicy belgijsko-francuskiej powstał szerszy wyłom, który dał Niemcom możliwość wysłania na terytoria francuskie wielkich mas żołnierzy. Próbowali oni iść na południowy zachód w kierunku Paryża i na południowy wschód w kierunku Verdun. Silny opór armii francuskiej zmusił ich do zmiany kierunku ataku. Niemcy odwrócili swój marsz wzdłuż granicy belgijsko-francuskiej w kierunku na zachód. Operacje te przeprowadzili z pomocą oddziałów zmotoryzowanych i lotnictwa. Nie ustaliły się żadne rzeczywiste linie frontu. W poszczególnych punktach o znaczeniu strategicznym doszło do zaciętych walk. Niemcy rzucili na front francuski niemal wszystkie swoje dywizje pancerne (według wiadomości posiadanych przez Amerykanów 11 z 12 dywizji pancernych). Po niemieckiej stronie wzięło udział w walkach 3000 czołgów, w tym kolumny czołgów o wadze 70 ton. Francuzi walczyli z tymi gigantami za pomocą swoich słynnych armat 75 milimetrów. Walki były prowadzone na ogromnym obszarze. Straty są kolosalne. Góry zwłok w niektórych miejscach sięgają 1½ metra wysokości. Straty wśród Niemców są o wiele większe niż wśród aliantów. Dzieje się tak, ponieważ niemieckie dowództwo absolutnie nie liczy się z materiałem ludzkim. Dla Hitlera nie ma ceny zbyt wysokiej, zbyt krwawej. Najważniejsze jest jak najszybciej osiągnąć wyznaczony cel, choćby kosztowało to morze niemieckiej krwi. W rezultacie tych walk dziewiętnastego bm. Niemcy znaleźli się 160 kilometrów od Paryża. Tego samego dnia nastąpiła zmiana dowództwa armii francuskiej. Jako dowódca został mianowany gen. [Maxime] Weygand17na miejsce gen. [Maurice’a Gustave’a] Gamelina18.
