RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Bund i Cu...

strona 522 z 902

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 522


476 „Za Naszą i Waszą Wolność”, nr 3 (12), maj 1942 [4]

nie osiągnął celu. Nacjonalizm ukraiński został przez to tylko umocniony w swych pozycjach. Podtrzymywał on nadal swe dawne hasła, wierząc, że mogłyby zostać zrealizowane jedynie pod panowaniem swastyki na obszarach „Wełykoj i samostijnoj Ukrajini”1324.

Głaskana i faworyzowana przez władzę sowiecką (która łudziła się, iż ostatecznie uda się jej opanować nacjonalistyczne nastroje i skierować je w swoje państwowe łożysko), inteligencja ukraińska infiltrowała i przenikała do wszystkich sowieckich instytucji państwowych i urzędów, gdzie sabotowała, szpiegowała i demoralizowała, zgodnie z instrukcjami centrali gestapowskiej z Berlina i kliki OUN z Krakowa.

Wzajemne stosunki miedzy władzą sowiecką a ukraińskimi nacjonalistami można obrazowo scharakteryzować w następujący sposób: Moskwa rzuciła pełną garścią ziarno dla nacjonalistycznego ptactwa, by je ugłaskać i oswoić, ptaki ziarenka wyłowiły i… pofrunęły sobie z powrotem do klatki hitlerowskiej.

Gdy władza sowiecka ujrzała się na ślepym bezdrożu swych własnych błędów politycznych i chciała czymkolwiek zaradzić wzrastającym trudnościom nowo wytworzonej przez siebie sytuacji, było już za późno. Do wrót ZSRR mocno dobijały się uzbrojone i opancerzone armie „przyjaznych” Niemiec. Było to w pierwszej połowie 1941 r., w przededniu wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej. Ukraińscy nacjonaliści masowo uciekali przez „zieloną granicę” Sanu do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie wstępowali w organizowane przez Hitlera ukryte formacje policyjno-wojskowe. Na terenie zaś ZSRR, a zwłaszcza we Wschodniej Małopolsce, rosła z dnia na dzień liczba zbrojnych napadów na poszczególnych urzędników rządowych, jako też na szereg sowieckich instytucji państwowych, ba, nawet na wojskowe obiekty Czerwonej Armii. Terrorystyczna ta akcja była sprężyście kierowana przez niemieckich agentów i sprawnie wykonywana przez nowo zorganizowane, ukryte oddziały partyzanckie.

Dnia 22 czerwca 1941 r. ukryci partyzanci przystąpili otwarcie do wojskowej roboty dywersyjnej, która po tygodniu zatoczyła takie szerokie kręgi, że przyjęła charakter zbrojnego powstania na tyłach Czerwonej Armii. Możliwe, że sytuacja ta przyczyniła się, między innymi, do powzięcia przez sowiecki sztab generalny decyzji o szybkim wycofaniu się Czerwonej Armii z nowo okupowanych terenów i do stawienia pierwszego poważnego oporu niemieckiej błyskawicznej ofensywie dopiero u brzegów Dniepru, a więc na czysto sowieckim terenie.

Trzeba Hitlerowi przyznać: udało mu się w zupełności złowić do swej sieci przeważającą większość ukraińskiej ludności Małopolski Wschodniej i należycie ją wykorzystać dla wojskowo-politycznych celów Trzeciej Rzeszy.

* * *

[9] II. Niemiecki wilk zrzuca jagnięcą skórę.

Armia niemiecka w swym pochodzie do Rosji została przez Ukraińców [ze] wsch[odniej] Małopolski przyjęta dosłownie, solą i chlebem, kwiatami i rzewnymi łzami szczerej radości. „Nareszcie jesteśmy wyzwoleni” wołali rozentuzjazmowani