„Biuletin”, [nr 2?], czerwiec 1940 [1] 11
Mówi się, że lada dzień z Przemyśla (granica sowiecko-niemiecka) zostaną wysłane do Niemiec dwa pociągi z sowiecką ropą.
[tłum. z j. żyd. Magdalena Siek]
[1] [nr 2?], czerwiec 1940
Hitler nie zazna spokoju.
14 i 15 czerwca niemiecka prasa doniosła, że Paryż został oddany przez Francuzów bez walki i że Hawr43, najważniejszy francuski port, znajduje się w niemieckich rękach. Nie zważając na to, wojna będzie trwać nadal. Hitler nie zazna spokoju, nawet gdyby odniósł jeszcze większe zwycięstwa.
W czasie poprzedniej wojny Niemcy zajęły prawie całą Europę po Krym, a jednak przegrały. I tak stanie się również teraz. Nie powinniśmy tutaj, pod okupacyjnym hitlerowskim batem, tracić odwagi, nadziei i wiary, że klęska hitleryzmu i faszyzmu nadejdzie wkrótce, a jednocześnie nadejdzie godzina naszego oswobodzenia.
W końcu bez maski.
Włochy rzekomo nie mieszały się w wojnę między Niemcami a aliantami. Na początku wojny Włochy twierdziły, że są neutralne. Potem nazywało się to „państwo, które nie prowadzi żadnej wojny”, tzn. na razie czeka na przystąpienie do wojny. Tak czy inaczej, dla wszystkich było jasne, że Mussolini jest żywo zainteresowany tym, aby Niemcy wygrały i to z pomocą Włoch.
Sytuacja faszystowskich Włoch jest następująca: jeśli Hitler przegra, przegra też Mussolini, nawet jeżeli Włochy nie wezmą udziału w wojnie, ponieważ ani reżim faszystowski nie będzie mógł się utrzymać po zwycięstwie demokracji, ani nie będą mogły urzeczywistnić się żadne polityczne i terytorialne żądania Włoch. Jeżeli Hitler wygra bez udziału Włoch, Włochy nie zyskają nic politycznie, bo Hitler weźmie wszystko dla siebie, a Mussolini stanie się prawdziwym wasalem i sługą Hitlera. Jedyną możliwością, aby faszystowskie Włochy skorzystały na tej wojnie jest wspólne zwycięstwo Hitlera i Mussoliniego.
Dlaczego zatem Włochy przystąpiły do wojny tak późno?44Ponieważ Hitlerowi nie opłacało się, aby w ogóle to nastąpiło, a zwłaszcza nie chciał, aby Włochy przystąpiły do wojny zbyt wcześnie. Nie na darmo Hitler w swoim przemówieniu z 4 września powiedział, że nie potrzebuje pomocy Włoch i nie życzy sobie, aby Włochy mieszały się do wojny.
Włochy nie posiadają surowców ani dóbr naturalnych, nie mają wystarczająco dużo zboża ani mięsa, aby się wyżywić. Wszystko musi być tam sprowadzane z zagranicy. Z chwilą przystąpienia Włoch do wojny Niemcy muszą zacząć dzielić się w Włochami tym wszystkim, co zgromadziły dla siebie. Nie należy zapominać, że Włochy
