RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Bund i Cu...

strona 617 z 902

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 617


„Jugnt Sztime”, nr 2, listopad 1940 [8] 571

Mołotow35ściska rękę Hitlera i wygłasza przy tym „mowę pokojową”. Wyobraź sobie tylko: Mołotow ściska w imię rosyjskiego narodu łapy Hitlera skąpane w ludzkiej krwi. Przypomnij sobie teraz następujący fakt: w konferencji dyplomatów w Genewie36wziął także udział zmarły przywódca socjalistów Émile Vandervelde37. Podszedł do niego Mussolini i wyciągnął do Vandervelde rękę. Vandervelde odwrócił się do niego plecami i wówczas powiedział: „Nie podaję ręki mordercy [Giacomo] Matteottiego”.

Czy to ckochajmy sięc jest wyjątkiem? Nie!

Możemy je policzyć w dziesiątkach. Oba kraje postanowiły robić sobie wzajemnie reklamę. Jeden chwali drugiego. W niemieckiej prasie możesz prawie każdego dnia znaleźć słowa uznania dla pracy Związku Sowieckiego. Raz opowiada się o głębokich przemianach w życiu rodzinnym, które odbywają się w Związku Sowieckim. Drugim razem na temat reorganizacji w wojsku. Także o tym, że rosyjska młodzież nie chce pracować, jest leniwa i państwo zmusza ją do nauki zawodu. Niemiecka prasa widzi zawsze w Związku Sowieckim kraj, który nie zostaje przy starym, tylko szuka nowych form życia…, a że jest im potrzebne, podawany jest raport o organizacji rosyjskich wydawnictw. Nie omieszkają poinformować hitlerowskiego czytelnika, że w tym roku zostały wydane dzieła Lenina i… Marksa.

[10] Związek Sowiecki pozostaje niewinny. Czego więcej potrzebujesz: niedawno w Związku Sowieckim wydano „Myśli i wspomnienia” Bismarcka38.

Kto to był Bismarck? Jego pochodzenie jest następujące:

Bismarck rządził, jako kanclerz, w drugiej połowie XIX w. w Niemczech. Przez pewien czas był dyktatorem Europy. Pokonał Francję39. Wypędził Polaków z ich ziemi. Ogniem i mieczem walczył przeciwko postępowi40. Smutno wsławił się wprowadzeniem ustawy wyjątkowej (1886), wymierzonej w niemieckich socjalistów, delegalizując ich, przerywając ich zebrania, zamykając ich związki, prasę i tym podobne41.