RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Bund i Cu...

strona 678 z 902

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 678


632 „Jugnt Sztime”, nr 6 (9), czerwiec 1941 [8]

parlamentarnej i pozaparlamentarnej walce zostanie bezwarunkowo pokonany, użył starego bandyckiego środka: usunąć z drogi. 10 czerwca 1924 roku na środku ulicy w Rzymie w drodze na posiedzenie parlamentu obładowany dokumentami Matteotti został zamęczony na śmierć. Był to dzień „triumfu” dla faszyzmu i dla jego bandyckiego kacyka. Dla świata był to dzień nieopisanego, niewyrażalnego bólu.

Ale ten dzień będzie jeszcze miał swoje trzecie, kluczowe znaczenie – koniec tyranii Mussoliniego i początek wyzwolenia Włoch. Jest to nie więcej niż przypadek, ale jakże charakterystyczny: 10 czerwca 1940 roku Włochy przystąpiły do obecnej wojny, wojny, która już wpędziła je w stan ruiny, głodu i chaosu i z pewnością doprowadzi do wolności.

W ciężkich, podziemnych warunkach getta, barbarzyństwa Hitlera, głodu, obozów pracy, samowoli ściskamy dłoń naszym włoskim przyjaciołom, godnym spadkobiercom Giacomo Matteottiego. Przysięgamy zawsze pamiętać jego ostatnie słowa, które wykrzyczał do swoich morderców w ostatnich chwilach życia: „Mnie możecie zabić, ale mojej idei nigdy!


Ernst Toller134.

Dwa lata mijają, od kiedy w Nowym Jorku zmarł znany pisarz, dramaturg i rewolucjonista Ernst Toller.

Nasi przyjaciele znają Tollera nie od dzisiaj. Prawie wszystkie jego książki zostały przetłumaczone na język żydowski. Nasze kółka dramatyczne wystawiały również wiele jego sztuk. Przeżył interesujące życie: w 1914 roku, kiedy silna była fala patriotyzmu, dobrowolnie poszedł na wojnę. Bardzo szybko poznał prawdziwy sens szowinistycznych bachanaliów, zaczął agitować słowem i piórem za braterstwem narodów. W 1919 roku, w czasie Bawarskiej Republiki Rad135, zostaje jednym z komisarzy ludowych. Szybko go aresztowano i skazano na śmierć. Na świecie zaczyna się fala protestów. Kara śmierci zostaje mu zamieniona na 5 lat ciężkiego więzienia. Odsiedział je. Przez krótki czas kieruje swój wzrok w stronę Związku Sowieckiego, dostrzega jednak szybko rosnącą zgniliznę, zdradę socjalizmu, która tam dojrzewa. Udaje się w kilka podróży po świecie. Podczas przewrotu Hitlera przypadkiem znajduje się w Anglii i w ten sposób zostaje uratowany z rąk morderców. Następnie przenosi się do Ameryki, gdzie kończy swoje 46-letnie życie.

Wszystkie swoje przeżycia i wędrówki odzwierciedla w swoich książkach. Świat z problemami, które są tak bardzo bliskie każdemu socjalistycznie myślącemu człowiekowi. Człowiek, który w swoim wszystko obejmującym sercu przeżył, przecierpiał i odmalował wszystkie zwycięstwa i klęski, wszystkie przypływy i odpływy, wszystkie wzloty i upadki postępowej ludzkości i, w obliczu gorzkiej, nowej, wstrząsającej katastrofy, wolał jej więcej w życiu nie przeżywać.

Socjalistyczna młodzież będzie czcić jego pamięć.