RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: Bund i Cu...

strona 798 z 902

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 798


752 „Cajt-fragn”, nr 3, grudzień 1941 [10]

Według spisu ludności z 1930 roku 49 procent wszystkich rodzin w Japonii żyło z pracy na roli. Od czasu gdy wrota Japonii się otwarły, społeczeństwo powiększyło się wielokrotnie, lecz nie powiększyła się [ilość] ziemi [nadającej się] do uprawy (17 procent). 60 procent obsiewów przypada na ryż. Pola w Japonii są tak małe i znajdują się w większości na zboczach gór, że nie może być mowy o modernizacji pracy na roli, wprowadzeniu maszyn i polepszeniu zbiorów. Chłop [japoński] przekształca się w ogrodnika. Dostarcza warzywa, owoce i kwiaty dla ludności miejskiej. Większość ludności wiejskiej staje się zbędna. Głodują i wywierają nacisk na rynek pracy. Na wieś przybywa corocznie 500 tysięcy osób, a do miast 300 tysięcy. Emigracja jest utopią, nie ma gdzie emigrować.

Japoński stan chłopski płaci właścicielom ziemi, szlachcie, opłatę arendową co roku [w wysokości] 375 milionów dolarów, podczas gdy rosyjskie chłopstwo, które było o wiele bogatsze, płaciło caratowi co roku 250 milionów dolarów. Resztę, jaka pozostaje po uiszczeniu opłaty arendarskiej, połykają podatki państwowe, które są dwa razy wyższe od podatków płaconych przez kupców i przemysłowców. Władający krajem przekonali się, że taniej wychodzi wymiana własnych wyrobów fabrycznych na ryż z Indii czy Kanady. Chłopu przypadł przez to los znoszenia najcięższych ofiar za uprzemysłowienie kraju. Do roku 1927 chłop płacił 3–7 razy więcej podatków niż przedsiębiorca. Dzisiaj też jeszcze płaci dwa razy więcej. Można więc w wielu prowincjach znaleźć lasy, w których kora z drzew jest całkowicie oberwana. Jest to pożywienie wielkiej ilości chłopów, którzy małą porcyjkę dziennego wyżywienia dopełniają zerwaną korą obsypaną źdźbłami trawy. Ryż jest dla nich luksusem. W pewnej mierze los chłopów łagodziło jeszcze dostarczanie larw jedwabników do wyrobu jedwabiu dla Ameryki. Jednak po wielkich krachu w Ameryce, gdy przestała się opłacać [9] masowa produkcja dobrego jedwabiu i nastąpiło przejście do jedwabiu sztucznego, ponownie chłop jako pierwszy padł ofiarą braków japońskiego przemysłu. Ciężko znaleźć w Japonii dobrze wyglądającą chatę chłopską. Zapadnięte ściany, dziurawe dachy i puste izby, takie jest [na ogół ich] urządzenie. Towarzystwa ubezpieczeniowe nie ubezpieczają chat chłopskich, ponieważ w latach głodu są one często podpalane. Opłaca się to chłopu, otrzymuje on bowiem odszkodowanie lub trafia do więzienia, [gdzie] przynajmniej ma wyżywienie.

I w rzeczywistości wojsko rekrutuje się w trzech czwartych z masy chłopskiej lub ludności, która zamieszkuje brzeg morski. Korpus oficerski pochodzi ze wsi, zarobek oficerski jest opłakany. Są oni nastawieni nacjonalistycznie, służą wiernie cesarzowi, nienawidzą kapitalizmu. Oficerowie nie rekrutują się z szeregów sytej burżuazji, jak w innych krajach. Pamiętają oni zawsze o nędzy swych domów… i uskrzydla ich myśl o zdobyciu nowych terytoriów w walce zbrojnej i nowych warunkach życiowych.

Ludność japońska żyje w biedzie i niedostatku. Cierpi ona z powodu kapitalistycznych sprzeczności. Tak jak na początku kapitalistycznego rozwoju w Europie kapitał gromadzony był na rachunek najcięższej niedoli mas, tak samo zbudowany został przemysł w Japonii. Ponieważ Japonia wyszła ze swej wiekowej izolacji na arenę światową w okresie najostrzejszej walki imperialistycznej o surowce i rynki zbytu, to chłopi japońscy smagani są batem imperialistycznej konkurencji i pozostają z dala od zamkniętych wrót bogactw światowych. Japońskie klasy panujące stosują „narodowy” środek rozwiązania kwestii pracy i chleba: wojnę. Krwią głodujących japońskich chłopów dążą oni do wywalczenia dla siebie lepszej części przy podziale świata.