Wyższe uczelnie w Warszawie, z wyjątkiem [Wolnej] Wszechnicy [Polskiej], nie
wydają Żydom duplikatów dokumentów.
Powiadają, że ludzie znów wyruszyli w sposób nielegalny w drogę do Rosji. Kosztuje to 1400–1500 zł od osoby. Inni utrzymują, że taniej.
Oznajmiono Czerniakowowi, że kategorycznie zakazuje się minjanów i jeśli nadal
będą się zbierały, zostanie on osadzony w obozie koncentracyjnym900.
Sprawa Nowolipie – Mylna. Ludzie zaproponowali pastorowi901 przeprowadzenie
korytarza przez teren żyd[owski] przy [ul.] Przejazd 5. Zebrano kilka tysięcy złotych
i w ten sposób uniemożliwiono zamianę ze szpitalem na Czystem.
W dzielnicy żydowskiej znajduje się cały szereg nielegalnych fabryk artykułów
konsumpcyjnych. Będą musiały zostać zamknięte w przypadku zamknięcia getta, bo nie można będzie uzyskać nielegalnych surowców.
Słyszałem od kogoś z Głowna, że jest tam od sześciu miesięcy getto902. Na granicy [getta] stoją żydowscy i pol[scy] policjanci. Wypuszczają tylko tych ludzi, którzy posiadają przepustki z Gminy. Można wyjść [z getta], jeśli ma się do załatwienia konkretną urzędową sprawę. Żydzi pracują tam w okolicznych folwarkach, np. u takiego, którego ojciec jest Niemcem, ale jeśli Polacy powrócą, to syn przecież jest Polakiem. Za 14 cgodzinc pracy dostaje się 2 zł. Z uwagi na to, że Żydzi nie potrafią tak ciężko pracować, otrzymują za 7 godzin – 1 zł. Za te pieniądze Gmina dostaje przydział produktów po cenach nominalnych.
[2] W zeszłym roku, w czasie bombardowań, jedyną funkcjonującą filią Biblioteki
Publicznej była żydowska903. Brało tam książki około 30 osób, w tym 25 Żydów, nie zważając na niebezpieczeństwo, z jakim było powiązane przedostanie się do biblioteki. Wielki głód wiedzy i czytelnictwa młodzieży żydowskiej.
W Zarządzie Miejskim jest kilku takich dygnitarzy, którzy nie rozmawiają
z Żydami, porozumiewają się z nimi za pośrednictwem polskiego wice[prezydenta]904.
Okazuje się, że wypędzenie Żydów z domów przy ul. Dzielnej 31 i 33, obok więzienia, było aferą. Jedną z wielu.
Bicie za niekłanianie się staje się powszechną plagą. Przypomina nam się przemówienie Weizmanna, że ogarnia go zgroza, gdy pomyśli o losie Żydów polskich w nadciągającej wojnie905.
Pierwszymi kandydatami na stanowiska stróży w domach żyd[owskich] są ich
właściciele. Pol[scy] stróże z niektórych kamienic przeprowadzili się do pol[skiej]
900 Brak potwierdzenia tej informacji w dzienniku Czerniakowa.
901 Zapewne ks. Stefan Skierski (1873–1948), generalny superintendent Kościoła ewangelicko-reformowanego i pierwszy proboszcz warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej. O stosunku ks. Skierskiego do getta zob. A. Marianowicz, Życie surowo wzbronione, Warszawa 1995, s. 86.
902 Getto w Głownie utworzono w maju 1940 r.; zob. Kraj Warty, dok. 41.
903 Według wydawców Kroniki getta była to filia przy ul. Chłodnej 34.
904 Zarząd Miejski Warszawy podlegał szefowi dystryktu warszawskiego i zajmował się sprawami samorządowymi, na jego czele stał Julian S. Kulski, jeden z czterech dotychczasowych wiceprezydentów Warszawy; zob. idem, Zarząd Miejski Warszawy 1939–1944, Warszawa 1964. O kontaktach i współpracy między Judenratem a Zarządem Miejskim zob. Getto warszawskie. Przewodnik, s. 167–171.
905 Por. dok. 1.