[Sierpień–wrzesień 1941?]
[1]
Począwszy od drugiej połowy lipca powtarzają się stale w różnych wersjach pogłoski o wywiezieniu Żydów z Warszawy. Niektórzy powiadają, że [Niemcy] wyślą część ludności, a mianowicie uchodźców. Podają nawet liczbę 150 tysięcy, inni 300 tysięcy. Inni zaś opowiadają o wywiezieniu wszystkich Żydów z Warszawy, bez różnicy. Przyczyną jest straszne rozprzestrzenienie się tyfusu oraz innych chorób. Pogłoski te są tak uporczywe, że Czerniaków uznał za stosowne zapytać Gestapo1512. Kategorycznie zaprzeczyli. Są też tacy, którzy podejrzewają, że chce to zrobić Gmina, aby ubić na tym dobry interes. Mianowicie od tych, którym zezwoli się pozostać, będzie się brało ogromne okupy. Charakterystyczne, że ludność jest tak złego zdania o Gminie, iż uważa ją za zdolną do popełnienia takiej podłości. Jest to najlepsze świadectwo dla Gminy.
W ostatnich dniach sierpnia słyszałem od Gancwajcha, że Niemcy przygotowują
projekt przesiedlenia wszystkich Żydów z G[eneralnego] G[ubernatorstwa], Protektoratu [Czech i Moraw] i in[nych miejsc] gdzieś na wschód, na Polesie. W tych dniach, powiedział [Gancwajch], projekt ten będzie już zupełnie gotowy.
eKohn i Heller zajmują się sprowadzaniem krewnych1513 z okupowanych terenów
[ZSRR]. Biorą za to grube tysiące.e Konne tramwaje, które zawsze są przepełnione i poruszają się powoli (cena 60 gr) i są tym samym gniazdem tyfusu, należą do firmy Kohn i Heller1514. Mówi się, że robią oni złote interesy. Jakiś czas temu otrzymali zezwolenie na sprowadzenie do getta 20 wagonów ziemniaków, które zakupili po 40 gr, a sprzedali w getcie po 2 zł za kilogram.
[2] Gancwajch otwiera halę targową przy Leszno 44. To także będzie świetny
interes. Opowiadają, że stara się on wyjechać do Lwowa, gdzie chce rozpocząć nową karierę.
ARG I 449/83 (Ring. I/507/1)
Opis: odpis (2 egz.), mps, j. żyd., 170x290, 208x292 mm, drobne usz kodzenia i ubytki tekstu, k. 4, s. 4. Na s. 1 (drugi egz.) inf. Hersza Wassera w j. żyd. (atrament): „Kwiatek”.
Edycja na podstawie egz. 1, k. 2, s. 2.
Druk: Kronika getta, s. 314–315; Ksowim 1, s. 292–293; Joman 1, s. 310–311.
[Sierpień–wrzesień 1941?]
[1]
O tym, jak duży jest szmugiel do getta, świadczy [następujący] fakt. Kilka tygodni
temu (na początku sierpnia 1941) chleb był droższy po tamtej stronie niż w getcie.
Oznacza to, iż tyle przeszmuglowano tu, że tam aż zabrakło. Szmugiel odbywa
się przeważnie wieczorem oraz po godzinie 5, a także nocą, zwłaszcza przez niektóre
1512 Por. Czerniaków, s. 208 (zapisy z 27 i 28 sierpnia 1941 r.).
1513 W oryg. zamiast krojwim (krewni) zapisano omyłkowo ganojwim (złodzieje); zob. dok. 125.
1514 Nazywano je potocznie „kohnhellerkami”; por. też dok. 125.