kwestii opodatkowania bogatych jest jedną z najsmutniejszych kart w dziejach getta warszawskiego.
Tutejsze uroczystości dziecięce z okazji święta Lag ba-Omer wypadły imponująco.
Urządzono wielkie przedstawienia dziecięce w największym lokalu „Femina”1792. Dzieci ze wszystkich typów szkół dały przedstawienia. Obdarowano je cukierkami. Na ulicach widać było stale liczne szeregi dzieci ze szkół idących do „Feminy”.
Toporol postąpił słusznie. Rozdzielił całą wolną ziemię, przeznaczając ją na działki
dla poszczególnych osób.
12 maja odbyła się na Kercelaku i na okolicznych placach rynkowych wielka
łapanka Polaków. Zabrano wiele tekstyliów, skór, tysiące Polaków wzięto na roboty.
Żydzi stracili przy tym bardzo dużo pieniędzy, gdyż większość tych towarów stanowiły rzeczy, które dali oni chrześcijanom w komis do sprzedania po tamtej stronie.
ARG I 445/19 (Ring. I/503/1)
Opis: oryg., rkps (ER*), atrament, j. żyd., 150x194 mm, k. 1, s. 2.
Druk: Kronika getta, s. 388–3911793; Ksowim 1, s. 365–367 (tu jako dalsza część notatki z 26 maja 1942); Joman 1, s. 371–373 (jw.).
10 czerwca 1942
[1]
10 czerwca [19]42. Zbiorowa odpowiedzialność to zasada, którą fokupantf stosuje
na każdym kroku. Zasadę tę przejęły również zakłady użyteczności publicznej, jak
gazownia i elektrownia. Jeżeli lokator nie zapłaci rachunku za gaz, muszą za to zapłacić pozostali lokatorzy, a jeżeli tego nie zrobią, wyłącza się gaz nie tylko w danym fmieszkaniuf, ale w całym domu. Chcąc nie chcąc, Komitet Domowy musi zbierać niezbędne na ten cel dziesiątki, a niekiedy i setki złotych.
Stosunek Niemców do Żydów charakteryzuje najlepiej następująca przypowieść
ludowa: był ongiś dziedzic, który prowadził rozrzutny tryb życia, pożyczał stale pieniądze na procent, aż w końcu jego bankier, Salomon, zabrał mu w wyniku licytacji majątek. Zubożały dziedzic z pianą na ustach wspominał imię Żyda, za sprawą którego stał się biedakiem. Z zemsty nazwał swego psa Salomonem i katował go kilka razy dziennie. To samo – powiadają – dzieje się dziś z Niemcem. Dostaje cięgi, niszczy się jego miasta, mści się więc trzy razy dziennie na Żydach.
W czasie spotkania kilku osób1794 miała miejsce fdyskusjaf: co należałoby uczynić, gdyby można było wysłać teraz kogoś w szeroki świat. Wszyscy byli zgodni, że trzeba by było za wszelką cenę powiadomić świat o prowadzonej fprzeciwko namf akcji zagłady. Nie trzeba też zastanawiać się, czy nie pogorszyłoby to naszego położenia, nie mamy
1792 Chodzi o teatr „Femina” mieszczący się przy ul. Leszno 35.
1793 W Kronice getta na s. 388 notatka ta zaczyna się od opustki, czemu towarzyszy błędna informacja, jakoby w Ksowim 1 w tym miejscu znajdował się fragment szkicu pt. „Historia pomocy społecznej w Warszawie podczas wojny”, s. 385–394. W rzeczywistości w Ksowim 1 notatka ta jest włączona do notatki z 26 maja 1942 r. na s. 365–367.
1794 Prawdopodobnie chodzi o spotkanie grupy „Oneg Szabat”.