(każdy policjant będzie odpowiedzialny za szmugiel na swoim odcinku). Jest to szatański plan, który zmierza do wygłodzenia getta przy pomocy samych Żydów. To zresztą nie pierwszy raz, że okupant zmusza ludność żydowską do wykopania grobu dla siebie samej, postępuje tak stale. Należy stwierdzić z najgłębszym bólem, że zawsze znajduje on ludzi gotowych do wykonania tej brudnej roboty z wielką ochotą, a nieraz z przesadną gorliwością.
ARG I 445/25 (Ring. I/503/1)
Opis: oryg., rkps (ER*), atrament, j. żyd., 150x192 mm, drobne uszkodzenia i ubytki tekstu, k. 1, s 1 . Na odwrocie dok. 173.
Druk: Kronika getta, s. 402; Ksowim 1, s. 382 (połączone z następną notatką); Joman 1, s. 391 (połączone z następną notatką).
a[…]a czerwca 1942
[1]
a[…]a czerwca 1942. W getcie jest wiele mundurów po zabitych żołnierzach1844.
W szopach są prane, dezynfekowane a[…]a. W kieszeniach żołnierzy znajduje się bardzo często listy z domu, fjak równieżf z frontu. Zrozumiałe, że te ostatnie są bardzo ciekawe, gdyż dają obraz nastrojów, które, jak powiadają, są nader pesymistyczne. Ciekawe, że odzież jest strasznie zawszona! Mało własnych wszy ma getto, musi jeszcze dostawać je z zewnątrz! Charakterystyczne, że w kieszeniach zabitych żołnierzy znajdują się często rzeczy, które pochodzą z rabunku, i to właśnie z Warszawy, jak np. rozmaite przedmioty galanteryjne warszawskich firm, a nawet tałesy. Zabrane Żydom – wracają do Żydów.
Takich mundurów jest ponad 300 000. Można już obecnie wyrobić sobie pewne pojęcie o liczbie niemieckich żołnierzy, zabitych tej zimy w mroźnej Rosji.
Samowola żołnierzy niemieckich wobec Żydów nie ma granic. Jako ilustrację przytoczę pewne wydarzenie sprzed tygodnia. Oficer z żołnierzem przyszli do żydowskiego rzemieślnika [wytwarzającego] artykuły gumowe i zażądali od niego dętki i nowej opony. Mężczyzna powiedział, że nie ma. Przeprowadzili rewizję w domu i niczego nie znaleźli. Mimo to biorą go i grożą, że go po wszystkim zastrzelą, domagają się, aby wskazał drugiego rzemieślnika. [2] [U] drugiego też niczego nie znaleźli. Jednak idą z poprzednimi dwoma do trzeciego. No i w końcu cała kawalkada [s] rzemieślników miała zostać zastrzelona. W ostatniej chwili oficer z żołnierzem nie wykonali swej groźby. Mężczyźni uniknęli śmierci.
Był projekt wprowadzenia w Guberni żółtych łat zamiast opasek. W rozmowie
z przedstawicielem władz [niemieckich] Czerniaków odradzał im to ze względów natury gospodarczej1845. Trzeba by było na to zbyt dużo wełny.
Głód stał się dziś bardzo rozpowszechnianą chorobą. W Łodzi wielki lekarz praski
wynalazł dobry środek na opuchliznę głodową1846. Środek jest prosty – ziemniaki.
1844 Por. dok. 154.
1845 Por. Czerniaków, s. 283 (zapis z 28 maja 1942 r.).
1846 Por. dok. 167.