RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: wiadomośc...

strona 19 z 415

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 19


XVIII Wstęp

wiarygodna i by wpływała na postawy mieszkańców getta. Jak pisał Israel Gutman: „żyjący w getcie spragnieni byli wiarygodnych informacji i uczciwych komentarzy, nie tylko ze względu na naturalne dążenie do zaspokojenia ciekawości. Wydarzenia na politycznej i wojennej scenie były przecież czynnikiem decydującym o losie uwięzionych Żydów […] Treść gazet, a szczególnie wiadomości polityczne i doniesienia z frontu były rozpowszechniane ustnie po całym getcie”19. Należy tu podkreślić, że dla wielu mieszkańców getta to właśnie informacje rozpowszechniane ustnie i plotki pozostawały najważniejszym źródłem informacji.

Nasłuchy radiowe w okupowanej Polsce

Dzięki zagranicznym audycjom nadawanym w języku polskim można było skutecznie przełamać niemiecką blokadę informacyjną i tym samym uniezależnić się od kreowanego przez okupanta obrazu rzeczywistości. Nasłuchiwanie było formą oporu, walki prowadzonej razem z nadającymi polskie audycje radiowcami. W wydanej w 1943 r. broszurze propagandowej BBC czytamy:

Polska przystąpiła do wojny radiowej. Prowadzi ją ona od lat 4 z Kwatery Głównej BBC, gdzie Brytyjczycy wespół z Polakami transmitują wiadomości i podtrzymują ducha w okupowanym Kraju. Z pomocą nieulękłych mężczyzn i kobiet w Polsce, słuchających Londynu pod groźbą śmierci, pracujących w świetnie zorganizowanej tajnej prasie, wykradających wrogowi sprzęt radiowy, kolportujących między rodakami podziemne pisma – toczy się ta polityczna wojna w eterze20.

W opisywanej batalii uczestniczyły wszystkie okupowane narody Europy21.

Komunikaty z nasłuchów dostarczały informacji konspiracyjnym gazetom, a jednocześnie funkcjonowały niezależnie, „przepisywane na maszynach przez kalkę na przebitkowej bibułce były pierwszą i najpowszechniejszą formą prasy podziemnej. Pisane bez odstępów i marginesów, i przycinane w zależności od odebranych materiałów były powszechnie nazywane «paskami»”22. Głód informacji był nie do zaspokojenia. „Przez pięć lat wojny lektura codziennych nasłuchów radiowych Londynu stała się równie niezbędna do przetrwania, co chleb powszedni”23. Radiowe wiadomości z frontu były przepisywane, odbijane na powielaczach oraz przekazywane ustnie. Tworzyły przestrzeń wiarygodnej informacji, doniesieniom z wolnego świata wierzono bezgranicznie. Dlatego z nadzieją oczekiwano na kolejne komunikaty, doszukiwano się w nich symptomów