RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: wiadomośc...

strona 30 z 415

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 30


Wstęp XXIX

2–3 stronicowych biuletynów właśnie na Nalewkach, dokąd codziennie rano przynosił zredagowane teksty oparte na wysłuchanych poprzedniego dnia i w nocy audycjach70.

Porównanie z prasą konspiracyjną getta warszawskiego

Jak wspomina Israel Gutman: „Wyznaczeni do nasłuchu radiowego słuchali serwisów informacyjnych przez radiostacje państw zachodnich i ZSRR, robili notatki i przekazywali je redaktorom do publikacji”71. Jedną z najważniejszych funkcji prasy wydawanej w getcie było dostarczanie rzetelnych informacji o sytuacji wojennej. Gwarancją wiarygodności doniesień frontowych było to, że nie pochodziły one od wroga. Takie informacje czerpano z konspiracyjnej prasy. Wśród zachowanych w ARG gazet część ma formę biuletynów lub rubrykę z bieżącymi informacji i to one w pierwszej kolejności posłużyć mogą za materiał porównawczy dla biuletynów z nasłuchów. Podstawowa trudność dla takiego zestawienia wynika z niekompletności numerów tytułów prasowych oraz biuletynów.

W przypadku prasy wydawanej przez Ha-Szomer, a więc powstającej w kręgu ludzi, którzy odpowiadali również za „Wiadomości i Komunikaty”, nie zachowały się numery z okresu od września 1941 r. do marca roku następnego, a jeżeli chodzi o „Jutrznię”, główne pismo z bieżącymi wiadomościami z frontów, to dysponujemy jedynie kilkoma numerami z czerwca 1941 r. Przy „Jutrzni” wyłania się kolejna trudność: większość gazet wydawano nie częściej niż raz na tydzień, co oznacza, że redakcje przy sporządzaniu raportów z frontów opierały się na wielu źródłach. Porównanie biuletynów z zachowanymi numerami „Jutrzni” nie wskazało na bezpośrednie zapożyczenia wydawców gazety. Część wątków się powtarza, nie ma jednak dowodów, że informacje w gazecie pochodzą właśnie z biuletynów. Przy porównaniu treści komunikatów z nasłuchów z prasą skupialiśmy się przede wszystkim na strukturze informacji oraz powtarzających się liczbach i sformułowaniach. Mniejsze znaczenie miał dla nas sam fakt występowania danej informacji. Z prasy wydawanej przez Ha-Szomer, więcej podobieństw niż w „Jutrzni” znaleźliśmy w zachowanych numerach „Zarzewia”72i „Przedwiośnia”73. Za poszlakę wskazującą na zapożyczenia z „Wiadomości i Komunikatów” posłużyły nam powtarzające się szczegóły, jak zapisana z błędem nazwa miejscowości (biuletyn radiowy z 12 maja, „Przedwiośnie” z 24 maja 1942 r.) czy statystyka zestrzelonych samolotów (biuletyn z 12 lipca, a „Zarzewie” z 15 lipca 1942 r.).

W przypadku innych ugrupowań najwięcej podobieństw z biuletynami radiowymi odnotowaliśmy w prasie wydawanej przez Bund. Wynika to w dużej mierze ze sporej