„Przegląd Marksistowski”, nr 4 [2] 133
[2] Rozbicie państwa polskiego musiało spowodować rozkład wszystkich partii, które wiązały swój los z losem państwa kapitalistycznego. Z kilku wielkich partii zrodziła się niezliczona ilość grup politycznych. Nie oznacza to jednak wcale, by w Polsce było tyle ideologii i programów, ile jest grup i gazetek. Z punktu widzenia politycznego – a nie organizacyjnego – nie przybyło w Polsce ani jednego nowego stronnictwa i również nie ubyło żadnego. Wszystkie ugrupowania burżuazyjne i drobnomieszczańskie, wyjąwszy ONR i skrajne skrzydło endecji, połączyły się w „rządzie” emigracyjnym Sikorskiego. Polska wprawdzie utraciła Brześć, ale za to więźniowie brzescy nareszcie mogli się przytulić do łona swych oprawców372.
W warunkach niewoli narodowej socjalpatriotyzm występuje w chemicznie czystej postaci. Frazes socjalistyczny służy obecnie reformistom jedynie jako przynęta dla robotników, potrzebnych do walki o niepodległość. Toteż oficjalnie socjalpatriotyzm zajął obecnie dawną pozycję PPS sprzed roku 1918: pozycję narodowo-rewolucyjną, z tą jednak różnicą, że dla ówczesnej PPS imperializm stanowił tylko tendencję programową, podczas gdy dzisiejszy socjalpatriotyzm jest jawnie imperialistyczny. Wystarczy przypomnieć, że w przededniu wojny PPS groziła Niemcom… rozćwiartowaniem i domagała się „wyzwolenia” Śląska zachodniego, a obecnie oficjalny socjalpatriotyzm „prowadzi wojnę” z ZSRR o… ziemie ukraińskie, białoruskie i litewskie373.
Poza oficjalnym socjalpatriotyzmem występują jego „lewicowe” odmiany. Ich „program” to eklektyczna mieszanina frazesów rewolucyjnych z patriotycznymi i reformistycznymi. Żadnej myśli nie przemyśleli do końca, w żadnej sprawie nie zajmują jasnego stanowiska, tkwiąc po uszy w cuchnącym bagienku „polskiego socjalizmu” p. Niedziałkowskiego, a marksizm i międzynarodowy ruch robotniczy znając z… recenzji p. Czapińskiego374, ludzie ci pozują na „odrodzicieli” socjalizmu.
II
Reformizm jako drobnomieszczańska ideologia górnych warstw proletariatu, związanych z klasą kapitalistyczną, arystokracji i biurokracji robotniczej, i jako masowa organizacja, powstał na gruncie imperializmu i dopóki imperializm posługuje się demokratyczną lub na wpół demokratyczną formą ustrojową reformizm stanowi jego agenturę w ruchu robotniczym.
Gdyby socjaldemokracja europejska nie związała losów ruchu robotniczego z losami „swego” państwa kapitalistycznego, w Europie od dawna rządziłby proletariat, a ludzkość nie zaznałaby zmory faszyzmu i grozy drugiej wojny światowej. Druga Międzynarodówka ponosi główną odpowiedzialność historyczną za Mussoliniego, za Hitlera i również za Stalina, będącego produktem izolowanego – z jej winy – państwa robotniczego.