RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: radykalna...

strona 483 z 619

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 483


468 „Morgn Frajhajt”, nr 176 [6]

Kwitujemy przyjęcie: Edl – 5 zł, Jul – 40 zł, Szok – 10 zł, M.T. – 3 zł, Hojcher – 25 zł, Tom. – 30 zł, B.F. – 10 zł, Klejner – 60 zł479.

Towarzyszu! Czym prędzej wnieś opłatę!


[1] Nr 176 Rocznik drugi 9 lutego 1942 r.

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! „NaRa”480 i „polscy demokraci” na jednej ławie…

Nie tylko my mamy swoje „błotko”, ale również Polacy. Wielki wstrząs, którego doświadczyło państwo polskie, również nie zdołał zmyć tego „błota” z pewnych polskich partii. Dowodem na to są warszawskie wydawnictwa „NaRa” z jednej strony i „polskich demokratów” z drugiej. „NaRa” wydała programową broszurę o 167 stronach pt. „Piastowy szlak”481. Piszą tam tak: „Wspólnym [(…)]482błędem obu polskich483konstytucji było nadanie równych praw politycznych wszystkim mieszkańcom, a więc także mniejszościom narodowym. [(…)] Jedyne właściwe [(…)] i nietchórzliwe rozwiązanie, to udzielenie praw politycznych jedynie Polakom”484. Po wojnie – jak piszą w swojej broszurze – mieszkańcy podzielą się na posiadających prawa i ich nieposiadających. Żydzi będą traktowani jak cudzoziemcy. Niemcy i Ukraińcy będą obywatelami drugiej kategorii i będą musieli mieć specjalne paszporty. Wszystkie inne mniejszości narodowe nie będą miały żadnych praw biernych ani czynnych w związkach zawodowych i w organizacjach samorządów gospodarczych, chociaż będą podlegać zarządzeniom tych organizacji.

Jak zatem widzimy, ludzie z „NaRa” siedzą na przedwojennej ławce. Ale to jeszcze nie wszystko. Prawie na tej samej ławce siedzą z nimi polscy „demokraci”. W swoim wydawnictwie „Polska Walczy” prowadzą oni brzydką kampanię przeciwko Związkowi Radzieckiemu, który dzisiaj jest, koniec końców, sojusznikiem Polski.

W ostatnim numerze tego wydawnictwa zastanawiają się ci ludzie, w jaki sposób przeciwdziałać radzieckiej propagandzie, która w naturalny i zrozumiały sposób przenika do polskiego społeczeństwa.