RRRR-MM-DD
Usuń formularz

Prasa getta warszawskiego: radykalna...

strona 564 z 619

Osobypokaż wszystkie

Miejscapokaż wszystkie

Pojęciapokaż wszystkie

Przypisypokaż wszystkie

Szukaj
Słownik
Szukaj w tym dokumencie

Transkrypt, strona 564


„Der Ruf”, nr 1 [8] 549

Radzieckiemu. Bohaterska walka naszego kraju budzi podziw całej postępowej ludzkości. Wszystkie narody miłujące wolność widzą w tej walce obronę przed hitleryzmem. Na czele ich stoją Anglia i Stany Zjednoczone, kraje, z którymi łączy nas wielka przyjaźń i które pomagają nam z każdym dniem coraz bardziej w walce przeciwko faszystowskiemu najeźdźcy. Wszystko to dowodzi, że kraj nasz jest teraz o wiele silniejszy niż wcześniej.

3. Nie ulega również wątpliwości, że Armia Czerwona jest dziś lepiej zorganizowana, niż była u początków wojny. Przeszła od obrony do skutecznego ataku. W ciężkim okresie zimy odniosła wielkie sukcesy, uwalniając spod okupacji niemieckiej ważne obszary. Plany najeźdźcy, by wykorzystać zimę na odpoczynek, zostały zniweczone. Armia Czerwona zniszczyła wielką ilość wrogiej siły ludzkiej i materiałów. Zmusiła wroga do przedwczesnego wykorzystania rezerw z głębi kraju, przeznaczonych do wiosennej i letniej ofensywy. Wszystko to dowodzi, że Armia Czerwona stała się silniejsza i lepiej zorganizowana. Jej kadry dowódcze zdobyły doświadczenie w walce. Jej generałowie stali się bardziej doświadczeni i bardziej rozsądni. Skończyła się panująca w początkach wojny beztroska i lekkomyślny stosunek do wroga. Bestialstwo i przemoc wroga wobec więźniów i ludności cywilnej wyleczyły nas z tego. Nasi żołnierze stali się bezlitośni. Dziś nie mówi się już o niezwyciężoności wroga. Za mową tą krył się strach wobec wroga. Wspaniałe bitwy pod Rostowem, Kalininem, Tichwinem, gdzie wróg zmuszony został do odwrotu, przekonały nas, że rzekoma niezwyciężoność wroga jest bajką wymyśloną przez wrogą propagandę. Doświadczenia walki pokazały, że niemiecka armia faszystowska, tak odważna podczas eksterminacji ludności cywilnej i jeńców, traci rezon w obliczu Armii Czerwonej. Bijemy wroga i będziemy go bić aż do upadku i do całkowitego wyzwolenia terenów Związku Radzieckiego.

Towarzysze! Toczymy walkę w obronie ojczyzny, walkę wyzwoleńczą i słuszną. Nie jest naszym celem podbój obcych terenów, opanowywanie obcych narodów. Dążymy do uwolnienia ziemi radzieckiej spod przemocy okupanta, uwolnienia terenów Łotwy, Litwy, Estonii, Białorusi, Ukrainy, Mołdawii i Karelii od poniżenia i hańby, w których pogrążyła je hitlerowska armia. By cel ten został osiągnięty, musi zostać rozbita armia faszystowska, wykończona do ostatniego okupanta, jeżeli się nie podda. Nie ma innego wyjścia. Musimy zrobić wszystko, co konieczne, by osiągnąć ten wielki cel. Do przeprowadzenia [11] naszych planów brakuje nam jednej rzeczy – sensownego wykorzystania i użycia broni, którą kraj nasz dostarcza na front. Musimy z zacięciem uczyć się, by dojść do mistrzostwa w prowadzeniu naszej wojny.

Towarzysze, żołnierze Armii Czerwonej, Floty Czerwonej, dowódcy i partyzanci, wysyłając do was pozdrowienie w dniu 1 maja rozkazujemy wam:

1) Każdy żołnierz musi być mistrzem w posługiwaniu się karabinem.

2) Obsługa ciężkiej broni palnej, czołgiści, artyleria, muszą w pełni opanować posługiwanie się własną bronią. Wróg ma być bity aż do zgładzenia.

3) Wyżsi dowódcy muszą szczególnie poświęcić się zagadnieniu współdziałania różnorodnych oddziałów wojska. Muszą być mistrzami w dowodzeniu. Musimy pokazać całemu światu, że Armia Czerwona zdolna jest do przeprowadzenia swej wyzwoleńczej misji.

4) Cała Armia Czerwona musi sprawić, by rok 1942 zmienił się w rok totalnego zgładzenia wrogiej armii i uwolnienia ziemi radzieckiej spod okupacji hitlerowskich najeźdźców.