Uwagi: Sygn. u dołu z prawej strony (zatarta): Trachter 1916 Kraków.
Opis: Składając dokumenty wymagane do podjęcia studiów w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, Trachter oświadczył, że chce uczyć się w pracowni Jacka Malczewskiego. Tam też trafił. Z zachowanego świadectwa wystawionego po pierwszym półroczu roku akademickiego 1916/1917 wynika, że mistrz dał mu ocenę dobrą z malarstwa i bardzo dobrą z rysunku. Rysunkowe studium portretowe kobiety jest cenne, bo chyba najwcześniejsze z zachowanych dzieł Trachtera. Daje pojęcie o jego umiejętnościach wyniesionych ze szkoły Stanisława Lentza. Widać, że jest to już dzieło pewnej ręki. Modelka siedzi odwrócona w lewą stronę. Opiera łokieć o jakiś mebel, swobodnie zwieszając dłoń. Jej poza jest wystudiowana i pełna wdzięku. Regularne i szlachetne rysy oraz gładko zaczesane włosy upięte w kok oddane zostały z dużą dokładnością. Oczy patrzące w dal zdają się przepełnione melancholią i każą zapytać o tożsamość sportretowanej. Trachter zostawił na rysunku nie tylko swoją sygnaturę i datę, ale także podpis, który niestety się zatarł. W porę jednak Ziółkowski odczytał zeń imię modelki: Aniela. Rysunek ten, jak mówił sam Trachter, miał bardzo spodobać się Malczewskiemu. Powstał zapewne na początku nauki w krakowskiej ASP.
Serwis wykorzystuje pliki cookie do celów statystycznych. Jeśli się na to nie zgadzasz,wyłącz obsługę plików cookie w swojej przeglądarce internetowej.